by Marketing to była praca marzeń dla wielu osób, które zaczynały studia w połowie lat 90. To był taki czas, kiedy każdemu wydawało się,że skończenie takich studiów jak zarządzanie i marketing, to złapanie Pana Boga za nogi. I nawet gdy media informowały, że rynek się nasycił, że żadna agencja reklamowa nie czeka już na kolejnych absolwentów tych studiów z otwartymi ramionami, to kolejni ambitni licealiści składali podania na te studia.
Dzisiaj, gdy wiemy już więcej o reklamie i o specyfice tej pracy, wiemy też że nie wystarczy skończyć studiów, aby być dobrym marketingowcem. Praca w PR i marketingu jest bardzo trudna i wymaga wielu umiejętności, zwłaszcza tych miękkich, elastycznych, których nie da się tak po prostu wyuczyć.
Studia dają nam ogólną wiedzę o branży, metodach pracy, ale żeby umiejętnie sprzedać dany produkt, albo prowadzić wizerunek danej firmy, trzeba mieć wizję tego, co chcemy o niej powiedzieć klientowi. Nie wystarczy zachwalać danego towaru, aby mieć nadzieję,że tak po prostu się sprzeda. Trzeba wiedzieć, komu ten produkt może się przydać i dlaczego. Dopiero mając kompletną wiedzę o produkcie, można spotkać się z klientem i złożyć mu określoną propozycję. Dzisiaj, gdy firmy stają na głowie, żeby mieć najlepszą reklamę, nie wystarczy dyplom studiów, aby móc dostać taką pracę.
Trzeba być kreatywnym, mieć otwartą głowę i trafiać do klientów w sposób niestandardowy, bo to jedyna szansa na sukces sprzedażowy.
Pracując w branży kosmetycznej, czy odzieżowej trzeba mocno się starać, żeby wymyślić taką reklamę, która przyciągnie klienta.
Artykuł dodany przez agencję reklamową .
